Niedziela....
Komentarze: 3
Dziś bylam z Wercią na gieldzie. Kupilam sobie bluzeczkę, a Wercia buty i slodziutki sweterek. Żarlysmy se kielbaske z rożna i w pewnej chwili wiatr przewrócil talerzyk (wraz z jego zawartością) na spodnie Werci! HAHAHAHA ;) Dziś chyba jeszcze gdzieś pójdziemy. Napewno będzie super!!!
Dodaj komentarz